Skip to content
Menu
MotoPomorze
  • Strona główna
  • Blog
    • Ogólne
    • Testy i opinie
    • Obszary, drogi, miejsca
  • Kontakt
  • Facebook
  • Youtube
MotoPomorze
16 listopada 202316 listopada 2023

Gaźnik PZ30 w Kymco MXU 300

Mały eksperyment w postaci zmiany oryginalnego gaźnika na podobno pasujący Power Force PZ30. Czy się powiodło i czy jak to jest napisane na stronie oficjalnego importera Kymco firmy Motor-Land: „zastosowanie:… MXU 300…”

Dlaczego inny gaźnik?

Otóż odpowiedź jest bardzo prosta: wyregulowanie oryginalnego gaźnika było pomimo najszczerszych starań właściwie niemożliwe. Oczywiście quad jeździł, odpalał w każdych warunkach, przyspieszał, zwalniał i generalnie wszystko było ok. Jednak od czasu do czasu nie chciał schodzić z obrotów i należało w pełnym umundurowaniu szukać śrubokrętu i kręcić śrubką wolnych obrotów. Następnego dnia w drugą stronę. Skład mieszanki, czyszczenie zrobione, ale widać należałoby w tym wypadku poszukać kompletu naprawczego, aby wszystko szło jak należy. Podczas tych poszukiwać trafiłem na gaźnik z tytułu i pomyślałem „89zł? Przeżyję i spróbuję”. Tak więc zachęcony opisem:

Zastosowanie: KYMCO KXR 250, MAXXER 250/300, MXU 300, Bashan 200

https://www.motor-land.pl/products/gaznik_atv_kymco_250_bashan_200_ssanie_reczne

postanowiłem zaryzykować. Przecież importer, który chyba od zawsze sprzedaje pojazdy Kymco wie co pisze – prawda?

Plug and Play?

Z lenistwa nie zabrałem się za rozbieranie połowy quada, co jest właściwie koniecznością jeżeli chcemy wyjąć bak i mieć piękny dostęp do gaźnika. Na całe szczęście dostęp od lewej i prawej jest całkiem dobry i przy małym rozmiarze rąk takich jak moje jest całkiem ok – do czasu.
Wyjęcie starego gaźnika jest raczej bezproblemowe. Należy jednak pamiętać aby odkręcić od ramy airbox, gdyż w przeciwnym wypadku będzie nam niezwykle ciężko wyjąć gaźnik i założyć nowy. Możliwość odsunięcia połączenia airboxa od gaźnika znacząco ułatwia sprawę. Tak więc jedna opaska (od strony dolotu powietrza), dwie śrubki od cylindra, wyjęcie przepustnicy z linką i gaźnik ląduje poza Kymco. Nowy montowany jest w odwrotnej kolejności. Zakładamy, przykręcamy i… plug and play nie będzie: niby pasuje, ale jakoś tak nie bardzo.

Jego Wysokość

Gaźnik PZ30 jest wyższy niż gaźnik oryginalny, co niesie za sobą jedną oczywistą i jedną nieoczywistą wadę/problem. Oryginalna linka wchodząc do gaźnika posiada element metalowy (rurkę) zakrzywioną pod kątem 90 stopni, do której to przyczepiony jest pancerz. Zwiększenie wysokości owocuje tym że linka ta zaczyna opierać sią o bak. Nie jest czymś dobrym jak coś opiera się o bak i cały czas lekko się rusza. Jednak linka (która wydawała się być oryginalną) po zamocowaniu całkiem dobrze się rusza (bez oporów), nawet jak nie wchodzi do gaźnika pod wskazanym kątem. Mogę powiedzieć, że po zamocowaniu jakiejś osłony na baku za pomocą dobrej taśmy dwustronnej rozwiąże problem ewentualnego wytarcia się dziury w baku.

Linka opiera się o bak

Problem numer dwa nie jest taki oczywisty. Ponieważ gaźnik jest wyższy niż oryginalny i sama przepustnica jest większa, to i jej skok jest inny. Owocuje to tym, że oryginalny pancerz w lince gazu jest zbyt długi w stosunku do linki i przepustnica w minimalnym możliwym położeniu jest otwarta w 50% i nie pomoże żadna regulacja, gdyż wszystko jest skręcone do minimum. Rozwiązania są trzy:

  • zamawianie linki na wymiar lub szukanie czegoś z chińskich quadów które fabrycznie stosują ten gaźnik
  • ucięcie ok 1,5cm pancerza przy gazie, co wydaje się prostym zadaniem, ale na pewno nie optymalnym rozwiązaniem, choć właśnie to rozwiązanie zastosowałem tymczasowo
  • skrócenie tej metalowej rurki wchodzącej do gaźnika co dodatkowo zbuduje dystans tego elementu od baku. Jak się to tnie i czy to działa – nie wiem, ale jak się dowiem to napiszę na dole.

Suszarka do włosów – najpotrzebniejsze narzędzie w całej tej operacji

Przechodzimy do najważniejszego – podłączenie filtra powietrza. Okazuje się, że tutaj PZ30 najbardziej różni się od oryginalnego gaźnika stosowanego przez Kymco. Średnica obudowy przy dolocie oryginalnego gaźnika to 38mm i dodatkowy mały kołnierz, a PZ30 to magiczne 41,5mm i dodatkowy dużo większy kołnierz! Możecie zapomnieć że tą całą gumę wychodzącą z airboxa naciągniecie na gaźnik. Trzydzieści minut szarpania się, podważania, gniecenia i ranienia rąk i nic. Guma twarda i gruba. Tutaj potrzeba fizyki i niezbędnego narzędzia w tej całej robocie – dobrej i mocnej suszarki do włosów albo innego urządzenia miotającego ciepłym/gorącym powietrzem.
Pamiętajcie o rękawicach! Po nagrzaniu i to porządnym końcówki gumy można się poparzyć. Jak już ją nagrzejecie to trochę trzeba ją rozciągnąć i znowu nagrzać. Dopiero wtedy trzeba dobrze chwycić, rozciągnąć jeszcze raz i szybciutko nałożyć na gaźnik. Udało się za drugim podejściem. Warto zwrócić uwagę, że dokładnie nad miejscem gdzie chcemy nałożyć gumowy dolot na gaźnik znajduje się filtr paliwa, więc jak robicie całą tą operację bez ściągania baku to na sto procent zaczepicie właśnie o ten filtr.

Filtr paliwa właściwie opiera się o opaskę

Kiedy już się uda operacja „Guma” trzeba zabezpieczyć ją opaską. Założenie oryginalnej opaski metalowej będzie ciężkie, gdyż trzeba użyć dużej siły, aby sterując śrubokrętem trafić śrubką w otwór. Lepiej założyć nową i większą opaskę zaciskową.

IT’S ALIVE! ALIVE!

Po złożeniu wszystkiego w całość, upewnieniu się że paliwo wpada go gaźnika (sprawdzając przez odkręcenie śruby spustowej na chwilę) i odkręceniu śruby składu mieszanki na 1,5 obrodu, Kymco MXU 300 ożywa. Trzeba trochę pokręcić pierwszy raz gdyż to wszystko musi zadziałać i zaciągnąć paliwo. Być może skład mieszanki dla waszego silnika i warunków będzie zły i trzeba spróbować dać więcej lub mniej ssania. Niech chwilę pochodzi i się dobrze nagrzeje – ustawienie wolnych obrotów i składu mieszanki powinno być dokonywane na ciepłym silniku.
Rezultat jest taki, że quad lepiej się wkręca na obroty oraz ładnie i płynnie z nich schodzi. Krótka przejażdżka potwierdza, że quad jest zrywniejszy i ogólnie pracuje ładniej. Pewnie na nowym gaźniku dedykowanym do tego silnika byłoby jeszcze lepiej, ale cena za PZ30 jest dokładnie 8 razy niższa od oryginału, więc jest super – przynajmniej na razie.

Wnioski

  • jak powiedział Abraham Lincoln: „Nie wierzcie w to co przeczytacie w Internecie”, więc jak napisane jest, że pasuje to może tak jest albo nie.
  • to, że pasuje nie oznacza, że będzie łatwo to zamontować. Silnik z MXU 550 pasuje takim sposobem do MXU 300: wystarczy przespawać ramę, przerobić elektrykę, zmienić napęd, plastiki, wydech i będzie działać.
  • jak chcesz takie przeróbki robić sam to musisz mieć warsztat. Na całe szczęście mam takie zboczenie, że nie robię jak nie mam narzędzi, więc mam pełno narzędzi. Jeżeli Ty nie posiadasz możesz się męczyć, gdyż ucięcie samego pancerza bez dotykania linki łatwe nie jest.
  • Motor-Land – zmieńcie opis w tym produkcie – generalnie ten gaźnik nie pasuje do MXU300
  • Lepiej nagrywać co się robi bo inaczej trzeba to opisywać

Mam nadzieję, że ktoś kiedyś trafi na ten artykuł i zawarte tutaj informacje będą mu przydatne.

Udostępnij

  • Facebook
  • Twitter
  • Email

Najnowsze wpisy

Gaźnik PZ30 w Kymco MXU 300

Czy popularny gaźnik PZ30 można zamontować w Kymco MXU 300?...

Więcej

LAT: KOŁOBRZEG #2

Trasa o długości 63km biegnąca przez okoliczne pola i drogi...

Więcej

Tagi

Akcesoria motocyklowe Local Adventure Trail Okolice Białogardu na motocyklu Okolice Kołobrzegu na motocyklu Opinia użytkownika techniczne torby motocyklowe Trans Euro Trail
©2025 MotoPomorze | Powered by WordPress and Superb Themes!
Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane na Twoim urządzeniu.