Interkom na motocyklu to znakomite urządzenie, które przydaje się również w sytuacjach, kiedy jeździmy w pojedynkę. Czy Ejeas-E6 jest urządzeniem wartym swojej ceny?
Odpowiem szybko – tak. Kupiłbym go ponownie gdyby obecny egzemplarz w tym momencie uległ awarii. Nie jest to oczywiście urządzenie pozbawione wad, jednakże przez sezon spełnił on moje oczekiwania i działał prawie bez zarzutu.
Na początek trochę zalet:
- Długo trzyma na baterii – przejazd Kołobrzeg-Kłodzko przez Jelenią Górę (a następnie blisko granicy) z normalną ilością gadki podczas jazdy
- Całkiem dobry zasięg – nie sprawdzaliśmy ilości metrów w linii prostej, jednak zasięg był w większości sytuacji wystarczający. Oczywiście kręte drogi w połączeniu z jednym szybszym riderem sprawiają, że nie pogadamy długo, jednak zakładamy, że jest to urządzenie do komunikacji pomiędzy osobami potrafiącymi utrzymywać podobne tempo.
- Działa z Androidem i iOS – i nie – to nie jest rzecz oczywista zwłaszcza jeżeli chodzi o system Apple (ver 14.4 w momencie pisania). iPhony są bardzo wybredne jeżeli chodzi o działanie z urządzeniami bluetooth, jednak tutaj możemy normalnie dzwonić, odbierać połączenia, odrzucać, sterować głośnością, sterować muzyką, wywoływać Siri – wszystko działa.
- Mocowanie przyklejane do kasku na taśmę – trzyma i nic się z nim nie dzieje.
- Głośność – urządzenie jest na tyle głośne, że nawet przy prędkościach autostradowych słychać rozmówcę, lecz zaznaczam – olbrzymi wpływ na to ma umiejscowienie głośników w kasku, a tutaj może być problem. Mój HJC IS-17 wymagał sporych przeróbek i wielu prób zanim rezultat był zadawalający, a już zacząłem zwalać winę na interkom, że kiepski i przy 110 już nic nie słychać.
A teraz trochę wad:
- Przyciski – możecie zacząć uczyć się ich układu na pamięć, gdyż ciężko w nie trafić nawet bez rękawic. Nie jest to jakieś niewykonalne, ale jak ma się na rękach coś grubszego niż letnią rękawicę to powodzenia w trafieniu we właściwy przycisk.
- Automatyczne odbieranie rozmów – masz 5 sekund, żeby odrzucić połączenie wciskając przycisk ze słuchawką dwa razy, inaczej po 8 sekundach automatycznie odbiera połączenie. Niby fajny bajer, lecz problem w tym, że o tym nie pamiętasz jak relaksujesz się podczas jazdy. Jak nie chcesz rozmawiać to nie odbierasz, a tutaj niespodzianka.
- Pogadasz z 5 osobami – tak – oczywiście, tylko nie jednocześnie.
- Lubisz słuchać muzyki – jeżeli myślisz, że tutaj posłuchasz czegoś z przyjemnością to odpuść sobie. Ja lubię słuchać swoich ulubionych kawałków w dobrej jakości, a jej tutaj nie ma – coś gra, ale płaskie to i takie nijakie. Niestety głośniczki mają określone wymiary i nic tego nie zmieni.
- Do upadłego próbuje wznowić połączenie ze sparowanym interkomem – no ale tak powinno być. Gubisz zasięg, bo kolega odjechał, jednak zaraz go doganiasz i dalej możecie rozmawiać – nie fajnie? Fajnie! Problem w tym, że kolega pojechał do domu 40km temu, a ten ciągle pika i pika. Nie wytrzymałem – musiałem wyłączyć i włączyć jeszcze raz (oczywiście na postoju, bo palcami nie trafisz podczaj jazdy).
Uwagi neutralne:
- W opakowaniu dostajemy parę słuchawek i 2 mikrofony – jeden do integrala i jeden do otwartego kasku.
- Kabelki są dosyć krótkie w tym zestawie – jak ktoś będzie chciał ładnie ukryć sobie kabelki pod wykładziną w kasku to może się zdziwić, że mikrofon nie będzie miał tam gdzie chciał.
- zatyczka portu ładowania – pociągnąłem raz i już jej włożyć nie mogę
- raz mi wypadł z mocowania – nie wiem czy to moja wina podczas zsiadania przecisnąłem kaskiem do ramienia, czy może coś się stało podczas jazdy, ale interkom wisiał sobie na kabelku….
- pilnuj kabla do ładowania – niby to USB micro B, ale mam tych kabli dużo i tylko ten od zestawu pasuje.
- Jeżeli sobie rozmawiasz i masz informacje z nawigacji to na czas odtwarzania komunikatu jesteś bez kontaktu. Może tutaj również wystąpić problem z różnymi aplikacjami. Np Yanosik – odtwarza on komunikaty, ale interkom nie przełącza się i nie wzbudza więc nic nie słyszysz (jeżeli jesteś połączony z innym interkomem).
Resumując: fajna sprawa ten interkom – działa tak jak chciałem z telefonem jaki posiadam. Nawigacja gada, bateria trzyma. Jest mały, w fajnej gumowatej obudowie i wszystko byłoby super gdyby te malutkie przyciski.